Pączki

Jak jest tłusty czwartek to muszą być pączki. W końcu ten dzień jest tylko raz w roku, więc możemy sobie na chwilę pozwolić na nie liczenie kalorii. Przepis na tę pyszne pączki jak i instrukcję ich wykonania dostałam rok temu od mojej znajomej (rewelacyjnej kucharki) Krysi, a teraz podzielę się nim z Wami 🙂

SKŁADNIKI:
8 żółtek
3/4 szklanki cukru
3/4 kg mąki
10 dkg masła
10 dkg drożdży
50 ml spirytusu
1 szklanka mleka + 3/4 szklanki mleka do rozczynu
4 kostki planty lub smalcu

*** W pierwszej kolejności robimy rozczyn: 3/4 szklanki letniego mleka + kostka drożdży + 3 łyżeczki cukru + 3 łyżki mąki – wszystko razem wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 10 do 30 minut ***

*** Mój rozczyn wyrósł w 15 minut ***

*** Żółtka dość długo ucieramy z cukrem – do białości (za pomocą miksera). Następnie dodajemy spirytus i nadal ucieramy aż zgęstnieje ***

*** Masło roztopić i ostudzić. Mąkę wsypujemy do miski, wlewamy letnie mleko, dodajemy masę jajeczną oraz wyrośnięte drożdże i mocno wyrabiamy ( ciasto dość mocno się klei- ja je wyrabiam w lateksowych rękawiczkach ). Dodajemy masło do ciasta i dość długo wyrabiamy na jednolitą masę ***

*** Ciasto lekko poprószyć mąką, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 40 minut do 1 godziny ***

*** Po wyrośnięciu ciasto rozwałkować na podsypanym mąką blacie na grubość około 1 cm ***

*** Za pomocą noża delikatnie zaznaczyć połowę ciasta a szklanką o ostrych brzegach ( ja użyłam kieliszka ) zaznaczyć kółka na jednej połowie ciasta ***

*** Na każde kółko nałożyć łyżeczkę gęstych powideł lub ulubionych konfitur ( ja użyłam powideł śliwkowych )***

*** Część ciasta z kółeczkami przykrywamy drugą połową ciasta. W miejscach gdzie są widoczne górki wyciskamy szklanką kółka, tak aby konfitura była w miarę możliwości  na samym środku naszego pączka  ***

*** Resztę ciasta zagniatamy, rozwałkowujemy i powtarzamy wszystkie powyższe czynności ***

*** Pączków nie trzeba dodatkowo sklejać ( dobrze się trzymają a konfitura nie powinna wyciekać podczas pieczenia ***

*** Wykrojone pączki pozostawiamy na około 30 minut do wyrośnięcia. Mi z tego ciasta wyszły 24 sztuki ***

*** Na wysokiej patelni lub w dużym garnku ( ja użyłam garnka ) roztapiamy plante lub smalec ( piekłam na smalcu ). Pączki wysmażamy dość mocno z dwóch stron często obracając na ciemno brązowy kolor ( smażyłam każdą porcja około 5-6 minut na średnim ogniu, jeśli tłuszcz będzie zbyt gorący ciasto mocno przysmaży się z zewnątrz a w środku może się nie dopiec ). ***

*** Pączki posypujemy cukrem pudrem lub oblewamy lukrem albo czekoladą ***

SMACZNEGO 🙂