Nasze polecajki – książka „Lekcje chemii”


Nasze polecajki – książka „Lekcje chemii”

 

Data publikacji: 13 wrzesień 2023

Ta powieść jest jedną z najbardziej oryginalnych i wciągających, jakie do tej pory odkryłam. Genialna książka, którą czyta się bardzo przyjemnie. Jest ciepła, pełna wzruszeń, śmiechu i przemyśleń.

Główna bohaterka – Elizabeth Zott, była bardzo inteligentną, ciekawą, zdecydowanie nieprzeciętną i trochę kontrowersyjną kobietą, która wyprzedzała czasy w jakich przyszło jej żyć. A były to lata pięćdziesiąte, gdzie wówczas nikt nawet nie słyszał o równouprawnieniu płci, miejsce kobiet było przede wszystkim w kuchni, miały za zadanie usługiwać rodzinie. W pracy również nie traktowano ich poważnie, a już na pewno nie na tyle co mężczyzn, zajmowały stanowiska podrzędne, bez możliwości awansu i godnego wynagrodzenia. Elizabeth była naukowcem, kochała chemię i miała niemałe dokonania w tej dziedzinie, jednak nie została doceniona ze względu na to, że była kobietą.  Do tego nie chciała wyjść za mąż, odrzuciła zaręczyny ukochanego i przez dziwny splot okoliczności została samotną matką. I to wszystko w czasach gdzie „nie mężatki” i to w dodatku z dzieckiem, były praktycznie wykluczane ze społeczeństwa. Nie mając rodziny do pomocy, ani nawet żadnej bliskiej osoby musiała radzić sobie sama. I radziła sobie. I to zaskakująco dobrze, pomimo tego, że nie mogła spełniać się już jako naukowiec. Ponieważ życie bywa bardzo nieprzewidywalne, nasza główna bohaterka wkroczyła w nową rolę i stała się gwiazdą popołudniowego programu kulinarnego „Kolacja o szóstej”, wprowadzając przy tym prawdziwą rewolucje w świecie kobiet.

Role drugoplanowe również zostały wybornie obsadzone. Rozpływamy się czytając o rezolutnej, bardzo bystrej i rozwiniętej ponad wiek Madeline, córeczce głównej bohaterki. Zakochujemy się w jej niezwykłym psie, o dziwnym imieniu – Szósta Trzydzieści, który okazuje się prawdziwym przyjacielem, a także ochraniarzem rodziny. Ciężko też nie polubić się z Harriet, sąsiadką, która staje się  jednocześnie najlepszą przyjaciółką Elizabeth. Ważną i bardzo ciekawą role odgrywa Calvin Evans, który zakochuje się bez pamięci w umyśle głównej bohaterki i właściwie jako jedyny naukowiec traktuje poważnie jej dokonania zawodowe, a prywatnie tworzy z nią piękną parę, między którą wytwarza się prawdziwa chemia. Poznacie też ciekawą postać Pastora, korespondencyjnego znajomego Calvina, a także Waltera, który jest telewizyjnym współpracownikiem Elizabeth, a później staje się jej prawdziwym przyjacielem.

Zdradzę Wam jeszcze tylko, że zakończenie jest tak samo zaskakujące, jak i cała opowieść. Czytając tą książkę nie unikniecie wzruszeń, śmiechu, przemyśleń oraz nieoczekiwanych zwrotów akcji. Powieść napawa wiarą, że nawet z najtrudniejszych życiowych zawirowań można jakoś wybrnąć. Nie zraźcie się tylko dość chaotycznym początkiem lektury, autorka chciała nam pokazać kilka aspektów z życia głównej bohaterki, które rozmieszczone są w  różnym czasie, co sprawia, że możemy poczuć się trochę zagubieni, ale już po kilkudziesięciu stronach, akcja rozkręca się i wciąga nas bez pamięci.

Dodam jeszcze, że jest to debiutancka książka Bonnie, Garmus, która w krótkim czasie stała się prawdziwym bestsellerem. Koniecznie sięgnijcie po „lekcje chemii”, bo to niezwykle ciekawa i porywająca opowieść, od której ciężko się oderwać. To jest właśnie ten typ książek, przy których czuje się ten dziwny smutek, gdy się kończą. Gorąco polecam!


KOMENTARZE

5 komentarzy do “Nasze polecajki – książka „Lekcje chemii”