Malaga – zachwyca latem i zimą!


Malaga – zachwyca latem i zimą!

Wszechobecny zapach pomarańczy, egzotyczne rośliny, latające dzikie papużki i szerokie słoneczne plaże. Taka właśnie jest Malaga – stolica hiszpańskiego wybrzeża słońca Costa del Sol, którą zwiedzamy w marcu, jeszcze zimą oraz kilka lat wcześniej, w środku lata. Co warto zobaczyć w Maladze? Kiedy najlepiej i najtaniej zwiedzać miasto? Już spieszę Wam wszystko opisać!

Malaga w marcu

Hiszpańską Malagę odwiedziliśmy już dwa razy. Pierwszy raz byliśmy tam przejazdem 9 lat temu (w 2016 roku), spędzaliśmy wówczas wakacje w Torremolinos i zrobiliśmy sobie całodniową wycieczkę do Malagi – stolicy hiszpańskiego wybrzeża słońca Costa del Sol. Podróżowaliśmy pociągiem, który jest wygodnym środkiem transportu (bilety można kupić w automatach). Już podczas tego jednodniowego pobytu byliśmy zauroczeni tym miastem, jednak z uwagi, że był to środek wakacji i temperatury były niemiłosiernie wysokie, zwiedzanie szło nam mozolnie, pokrótce przeszliśmy po mieście i odwiedziliśmy słynną plażę. Stwierdziliśmy, że fajnie byłoby wrócić w to piękne miejsce poza sezonem i spokojnie pospacerować uliczkami, odwiedzić liczne muzea i zabytki. Taka okazja przytrafiła nam się w marcu 2025 roku, bilety lotnicze kupiliśmy dość tanio już w listopadzie, a nocleg średniej klasy praktycznie w centrum miasta, kosztował nas podobnie jak w Polsce. Podróżowaliśmy w cztery osoby, tylko z bagażem podręcznym (czyli 4 takie średnie plecaki), pierwszy raz się na to zdecydowaliśmy, obawy były tym bardziej, że na pokładzie mieliśmy 4 letnie dziecko, ale wszystkiego nam w miarę starczyło, trochę poratowała nas suszarka i parasol, które były na wyposażeniu naszych pokoi, kilka razy podczas pobytu padał deszcz i musiałam dziecku buty podsuszyć. Ogólnie było ciepło, temperatura w pierwszej połowie marca wynosiła około 17/18 stopni, tylko te przelotne opady trochę dawały nam się we znaki. Rzeczy zimowe, które w tym czasie nosiliśmy w Polsce, tam zupełnie byłyby nieprzydatne, a kilka razy nawet chodziliśmy w krótkich rękawkach, szczególnie gdy słoneczko przygrzało podczas wspinaczki na punkt widokowy. Ogólnie ubieraliśmy się wiosennie, sweterek lub bluza, ale pod spodem lub w plecaku dobrze mieć coś cieńszego w razie niespodziewanego napływu słońca, a jeśli zapowiadają wiatr lub deszcz, to warto zabrać na wyjście cienką kurtkę przeciwdeszczową. Ale jakby co to, w Maladze wszystko można kupić i ceny wcale nie są jakieś kosmicznie wysokie, sklepów jest cała masa, z butami, z ciuchami, z jedzeniem, z pamiątkami… od wyboru do koloru.

O wszystkim co udało nam się zwiedzić i zobaczyć podczas naszego czterodniowego pobytu w Maladze spieszę Wam tutaj opisać.

 

Plaża w Maladze

Jakieś 10 minut spacerkiem od centrum miasta znajduje się słynna plaża o nazwie Malagueta, pamiątkowe zdjęcie przy napisie na plaży musi chyba mieć każdy odwiedzający ją turysta. Do zrobienia fotografii ustawiają się kolejki, a latem ciężko jest zrobić fotkę bez „plażowiczów” w tle. Plaża w Maladze jest sztuczna i posiada taki ciemniejszy, nieco żwirowaty piasek, jednak możliwość kąpieli w morzu i plażowania w centrum miasta rekompensuje wszystko. Poniżej prezentuje zdjęcie które zrobiliśmy w marcu 2025 roku, oraz fotkę wykonaną 9 lat wcześnie w środku lata.

A na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć pomalowany przez nas kamyczek, który zostawiliśmy „w napisie Malagueta”, a dokładniej w dziurce od litery „e” (o zabawie w wędrujące kamyczki pisałam Wam tutaj KLIK ), ciekawe kto go znalazł i co się z nim dalej stało? Póki co nikt nie zgłosił znalezienia na grupie i raczej małe szanse na to, ale jakby się tak zdarzyło, to na pewno dam Wam tutaj znać ;))

Kiedyś nasz kamyk, który zostawiliśmy w górach, powędrował ponownie w okolice Poznania, a następnie został odnaleziony za granicą – na Malcie i zabrany z powrotem do Polski, także i takie kamyczkowe historie się zdarzają ;))

I tutaj jeszcze muszelki, a raczej muszle, które znaleźliśmy na wybrzeżu. Są duże i przepiękne, nie zabieraliśmy ich jednak ze sobą, zostały tam gdzie były.

 

MUZEA W MALADZE

Spacerując po historycznym centrum miasta, z pewnością napotkamy wiele muzeów, nic dziwnego bo Malaga swego czasu znalazł się w top 5 hiszpańskich miast z najlepszą ofertą kulturalną. Warto zapoznać się z cennikami, ponieważ wstęp do większości muzeów w niedziele, w wybranych godzinach jest darmowy. Muzea w Maladze oferują prawdziwą ucztę zarówno dla fanów sztuki współczesnej, jak i tej pochodzącej z odległych czasów, a nawet prehistorii. Podczas naszego czterodniowego pobytu w Maladze, udało nam się zwiedzić 3 muzea: muzeum Picassa, muzeum muzyki i muzeum Malagi. Chciałoby się więcej, ale przypominam, że byliśmy z dzieckiem i nie chcieliśmy go zanudzić, może będzie jeszcze okazja na odwiedzenie pozostałych obiektów.

 

Muzeum Picassa

Muzeum Picassa mieści się w budynku, w którym urodził się malarz. W dziewięciu salach można podziwiać różne dzieła artysty: obrazy, rzeźby, ceramikę, szkice i książki ilustrowane. Kolekcja opiera się na pracach Picassa obejmujących praktycznie cały jego wieloletni dorobek artystyczny. Naprawdę warto to zobaczyć. To doskonała okazja zarówno do oglądania dzieł tego najsłynniejszego kubisty wszech czasów, jak i poznania szczegółów jego życia, dzięki licznym dokumentom i fotografiom, które tam znajdziemy.

Z uwagi na ogromną popularność Muzeum Picassa, przed wejściem prawie zawsze ustawiają się długie kolejki (zaobserwowaliśmy to także w marcu, więc w szczycie sezonu musi być naprawdę tłoczno), warto zatem zakupić bilety wcześniej przez internet i zacząć zwiedzanie bez stania w kolejce (my tak właśnie zrobiliśmy).

 

Muzeum de musica

Interaktywne muzeum muzyki w Maladze. Muzeum, gdzie nie tylko można oglądać instrumenty, lecz także popróbować swoich sił grając na różnych z nich, pochodzących z różnych epok i kultur. W placówce znajduje się kilka czerwonych pokoi, w których można do woli grać na znajdujących się tam instrumentach. Zapewniam, że jest to wielka frajda, nie tylko dla dzieci.

Muzeum Malagi

Museo de Malaga powstało w wyniku połączenia Muzeum Sztuk Pięknych i Muzeum Archeologicznego. Wstęp do muzeum jet bezpłatny dla obywateli Unii Europejskiej (a przynajmniej tak było  w marcu 2025 roku podczas naszego pobytu w Maladze). Kolekcja składa się z ponad 15 tysięcy sztuk archeologicznych oraz 2 tysięcy prac XIX i XX wieku, posiadając w swej ekspozycji jedne z najważniejszych dzieł sztuki hiszpańskiej.

 

 

Teatr Rzymski w Maladze

Teatr Rzymski w Maladze (Teatro Romano de Málaga) to jeden z najważniejszych zabytków historycznych miasta, świadczący o jego bogatej przeszłości. Teatr został zbudowany w I wieku p.n.e., za panowania cesarza Augusta. Był używany do III wieku n.e., a następnie popadł w zapomnienie i został zakopany pod ziemią. Odkryty został przypadkowo w 1951 roku, podczas prac budowlanych. Odkrycie to miało ogromne znaczenie dla archeologów i historyków, ponieważ pozwoliło na lepsze zrozumienie rzymskiej obecności w Maladze. Obecnie jest to popularna atrakcja turystyczna, przyciągająca zarówno miłośników historii, jak i turystów. Wstęp do teatru jest bezpłatny. Teatr Rzymski znajduje się w centrum Malagi, u podnóża wzgórza Gibralfaro, na którym wznosi się Alcazaba.

 

Punkt widokowy Mirador del Gibraltaro

Mirador de Gibralfaro to jeden z najbardziej kultowych punktów widokowych w Maladze, oferujący zapierające dech w piersiach panoramiczne widoki na miasto, Morze Śródziemne i okoliczne krajobrazy.

Na punkt widokowy Gibralfaro prowadzą dwie drogi, my wchodzimy od strony Alcazby ( na prawo od wejścia), a schodzimy przez park różany i po zejściu znajdujemy się po drugiej stronie Portu. Droga powrotna była bardziej stroma i nierówna. Wejście na górę spokojnym spacerkiem zajmuje około pół godzinki. Podczas naszej wizyty w marcu jest wyśmienita pogoda, świeci słońce, a temperatura wynosi około 18 stopni, co sprawia, że turyści (także my) rozbierają się do „krótkich rękawków” podczas wspinaczki. Nie wyobrażam sobie jak uciążliwe musi być wejście na szczyt latem podczas upałów.

Mirador de Gibralfaro znajduje się na wzgórzu Gibralfaro, obok słynnego zamku Gibralfaro. To strategiczne położenie zapewnia niezrównane widoki na całą Malagę. Ze szczytu można podziwiać imponującą panoramę Malagi, w tym zabytkowe centrum miasta, katedrę w Maladze, arenę walk byków La Malagueta i port.

 

Promenada Muelle Uno i latarnia morska

Jedną z głównych atrakcji miasta jest Promenada Muelle Uno, to nowoczesna i tętniąca życiem przestrzeń, gdzie historia łączy się z nowoczesnością, oferując przy tym szeroki wybór sklepów, restauracji i kawiarni. Promenada jest idealna na spacery, podziwianie widoków na morze i relaks w przyjemnej atmosferze. Jednym z charakterystycznych punktów promenady jest latarnia morska La Farola, będąca symbolem Malagi. Została zbudowana w 1817 roku i jest jedną z najstarszych latarni morskich w Hiszpanii. Do dzisiaj latarnia pełni funkcję nawigacyjną, pomagając statkom bezpiecznie wpływać do portu. Muelle Uno to miejsce, które warto odwiedzić podczas pobytu w Maladze, aby poczuć atmosferę miasta i cieszyć się jego pięknem.

Park miejski

Będąc w Maladze koniecznie trzeba odwiedzić przepiękny park miejski. To prawdziwa oaza spokoju w sercu tętniącego życiem miasta. Park (PARQUE DE MALAGA)jest usytuowany w samym sercu Malagi, pomiędzy centrum historycznym, a portem i promenadą, dzięki czemu stanowi idealne miejsce na chwilę odpoczynku podczas zwiedzania miasta. Podziwiamy tam liczne rośliny egzotyczne pochodzące z pięciu kontynentów, co sprawia, że pod względem flory jest to jeden z najważniejszych parków publicznych w Europie. Między roślinnością napotykamy fontanny, ławeczki i rzeźby. Wejście do parku jest darmowe, można z niego korzystać codziennie, przez całą dobę.


Targ w Maladze

Będąc w Maladze koniecznie trzeba odwiedzić Mercado Central, znane również jako Mercado de Atarazanas, to tętniące życiem serce miasta, oferujące bogactwo lokalnych smaków i aromatów. Targ znajduje się w samym centrum Malagi, przy ulicy Calle Atarazanas. Jest to raj dla miłośników świeżych produktów. Można tu znaleźć szeroki wybór owoców, warzyw, ryb, owoców morza, mięsa, serów i przypraw. Oprócz świeżych produktów, na targu znajdują się również stoiska z lokalnymi specjałami, takimi jak oliwki, wina, sery i wędliny. Targ jest otwarty od poniedziałku do soboty, w godzinach od 8:00 do około 14:00. Mercado Central de Atarazanas to obowiązkowy punkt na mapie każdego turysty odwiedzającego Malagę. To miejsce, gdzie można nie tylko zrobić zakupy, ale także doświadczyć autentycznej atmosfery miasta i skosztować lokalnych specjałów.


Jedzenie

Malaga, perła Costa del Sol, to raj dla smakoszy oferujący bogactwo smaków i aromatów typowych dla kuchni andaluzyjskiej. Będąc w Hiszpanii nie sposób nie spróbować tapas, które możemy nabyć prawie w każdym barze i restauracji. Warto skosztować także tradycyjnych sardynek, słodkich churros i aromatycznej paelli. Ale w Maladze znajdziemy też cała masę innych, nie typowo hiszpańskich smaków, na przykład często w menu spotykamy croissanty i to przygotowane na wiele sposobów, na słodko z dżemem, czekoladą, albo tylko z masłem, na słono i na wytrawnie, każdy znajdzie coś dla siebie.

Tapas to rodzaj niewielkich przekąsek, które serwuje się w hiszpańskich restauracjach i barach. Tapas to nie tylko jedzenie, to styl życia w Hiszpanii, a także sposób spędzania czasu z przyjaciółmi i rodziną. Tradycja „ir de tapas” polega na odwiedzaniu różnych barów i próbowaniu różnych przekąsek. Tapas są też często podawane jako dodatek do piwa lub wina. Te małe przekąski, serwowane w barach i restauracjach, są nieodłącznym elementem hiszpańskiej kultury kulinarnej i społecznej. Tapas to idealny sposób na poznanie hiszpańskiej kuchni i kultury.

Espetos de Sardinas to tradycyjne hiszpańskie danie, które wywodzi się z Andaluzji, a szczególnie z Malagi. Jest to prosty, ale niezwykle smaczny sposób przygotowywania sardynek, który stał się symbolem nadmorskiej kuchni tego regionu. Espetos de Sardinas to nie tylko pyszne danie, ale także niezapomniane doświadczenie kulinarne, które pozwala poczuć atmosferę Andaluzji. Świeże sardynki są nadziewane na długie, cienkie szpikulce i grillowane na otwartym ogniu z drewna oliwnego, co nadaje im charakterystyczny, dymny smak. Do przyprawienia używa się jedynie soli morskiej, co pozwala w pełni docenić naturalny smak ryby. Tradycyjnie przygotowuje się je na plażach, w specjalnych łodziach z piaskiem zwanych „jábegas”, które są przekształcane w prowizoryczne grille. To danie jest bardzo popularne w Maladze i innych nadmorskich miejscowościach Costa del Sol.

Churros to popularny hiszpański deser, który zdobył uznanie na całym świecie. Jest to smażone na głębokim tłuszczu ciasto parzone. Churros mają charakterystyczny kształt długich prętów o przekroju w kształcie gwiazdy, który uzyskuje się dzięki wyciskaniu ciasta przez specjalną końcówkę. Są chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku. Tradycyjnie churrosy podaje się z gorącą, gęstą czekoladą, w której się je macza.

Paella to ikoniczne hiszpańskie danie ryżowe, które wywodzi się z regionu Walencji. Jest to potrawa o bogatej historii i różnorodnych wariantach, która stała się symbolem hiszpańskiej kuchni na całym świecie. W Hiszpanii paella jest symbolem wspólnego biesiadowania i radości z jedzenia. Paella to danie, które warto spróbować, aby poczuć smak i atmosferę Hiszpanii.

 

Drzewka pomarańczowe

Spacerując uliczkami Malagi, jak i innych miast Andaluzji, nie sposób nie zauważyć dość gęsto rosnących drzewek pomarańczowych. Rosną one bowiem w całej południowej Hiszpanii. Podczas naszej wizyty w marcu przydrożne drzewa, aż uginały się od owoców, ale uwaga, pomarańczka rosnące przy ulicach są odmianą praktycznie nie jadalną na surowo. Posiadają bowiem bardzo cierpki, gorzki smak, który po spróbowaniu pozostaje z nami na długo. Jednak po poddaniu odpowiedniej obróbce owoce mają wiele zastosowań, można z nich przygotować między innymi dżemy, marmolady, syropy, nalewki i marynaty do mięs. Dlaczego więc na ulicach Hiszpanii sadzi się gorzkie pomarańczka? Po pierwsze, mają walory dekoracyjne, pięknie prezentują się przez cały rok, zimą są gęsto pokryte owocami, a wiosną kwiatkami o przepięknej woni.  Po drugie, są łatwe w utrzymaniu, odporne na warunki miejskie, dobrze znoszą suszę, a do tego gorzka odmiana jest bardziej odporna na szkodniki i choroby niż odmiana słodka. A po trzecie, drzewa rzucają cień i pomagają w naturalnym chłodzeniu miasta.

 

Papugi

Spacerując nadmorską promenadą, do naszych uszu dociera hałas (skrzeczenie ptaków) dobiegający z koron drzew, zwłaszcza palm. Po dokładniejszym przyjrzeniu się, spostrzegamy dużą ilość papużek, dość ciężko je dostrzec, bo mają zielone ubarwienie i zlewają się z liśćmi, ale często stadnie siadają gdzieś na plaży lub jakimś placu. Nie jest jednak łatwo zrobić im ładne zdjęcie, gdyż są bardzo ruchliwe i płochliwe. Podczas naszego marcowego pobytu, papugi były akurat na etapie budowy gniazd i mogliśmy zaobserwować jak transportują na wysokie drzewa odpowiedni budulec.

KOMENTARZE