Dakłasowa chmurka

Jeśli szukasz deseru, który zachwyci gości nie tylko smakiem, ale i wyglądem, to to ciasto będzie strzałem w dziesiątkę! Delikatna beza, lekki karmelowy krem pełen bakaliowych niespodzianek i wilgotny, czekoladowy biszkopt tworzą połączenie, obok którego nie da się przejść obojętnie. To ciasto ma wszystko, co najlepsze – chrupiący wierzch, kremową warstwę, która rozpływa się w ustach, oraz pyszny biszkopt, który nadaje całości wyrazistości. Jest idealne na rodzinne spotkania, święta, ale też jako słodki akcent do popołudniowej kawy.

Przygotowanie nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać – wymaga jedynie odrobiny cierpliwości, a efekt końcowy z pewnością wynagrodzi czas spędzony w kuchni. Pachnąca, złocista beza i aksamitny krem sprawią, że każdy kawałek będzie smakował jak małe dzieło sztuki.

Składniki:

Ciasto czekoladowe:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

4 żółtka
280g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
szczypta soli
150g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
3/4 szklanki mleka
70g oleju rzepakowego
100g ciemnego dżemu np wiśniowego, porzeczkowego, itp

Beza:

4 białka
szczypta soli
200g drobnego cukru do wypieków
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
50g posiekanych orzechów włoskich

Krem dakłas:

250g serka mascarpone
500ml śmietanki kremówki
150g kajmaku z puszki (masy krówkowej)
100g posiekanych orzechów włoskich
100g posiekanych daktyli

Do miski przekładamy mokre składniki: mleko, żółtka, olej i dżem. Wszystko razem dokładnie mieszamy.

Do osobnej miski przekładamy suche składniki: mąkę , proszek, cukry, kakao i sól. Całość dokładnie mieszamy.

Suche składniki dodajemy do mokrych i mieszamy za pomocą łyżki lub szpatułki. Ciasto nie będzie gładkie, będzie miało grudkowatą konsystencję, ważne aby nie było widać sypkiej mąki.

Ciasto przelewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (moja foremka ma wymiary 26 x 21 cm).

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170’C i pieczemy przez 25 minut – do suchego patyczka.

Przygotowujemy bezę.Orzechy drobno siekamy.

Białka ubijamy na sztywną pianę (uważając aby ich nie przebić! Ubijamy tylko do momentu, aż piana zacznie być sztywna). Dalej miksując stopniowo dodajemy cukier. Teraz ubijamy do momentu, aż piana będzie gęsta i lśniąca. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i jeszcze krótko miksujemy.

Na koniec dokładamy posiekane orzechy i całość mieszamy łyżką.

Masę bezową wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia – tą w której wcześniej piekliśmy biszkopt.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 140’C i pieczemy przez 30 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 100’C i pieczemy jeszcze 35 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i studzimy bezę przy uchylonych drzwiczkach.