Ciasto Kokosowa Krówka

Bardzo smaczne, efektowne i podzielne ciasto z kajmakiem, kokosem i dwoma pysznymi kremami. Wszystkie warstwy świetnie ze sobą współgrają, a smaki fajnie się łączą. Niebo w ustach!

Oryginalny przepis na ciasto pochodzi ze strony malacukierenka.pl

Składniki:

Biszkopt:

6 jajek

180g cukru

160g mąki pszennej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

30g kakao

120ml oleju

Do nasączenia:

3/4 szklanki mocnej gorzkiej herbaty

Krem:

2 budynie śmietankowe lub waniliowe (bez cukru)

2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej

850ml mleka

180g cukru

300g masła w temperaturze pokojowej

100g wiórków kokosowych

Dodatkowo:

ok 400g jasnych herbatników

1 puszka kajmaku (masy krówkowej)

Wierzch:

0,5 litra śmietanki kremówki 36%

1 śmietan fix

2 łyżki cukru pudru

pół szklanki wiórków kokosowych

*** Przygotowujemy biszkopt. Do misy miksera wbijamy całe jajka, wsypujemy cukier i całość miksujemy do uzyskania puszystej masy. Do masy jajecznej wlewamy olej i całość delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką ***

*** Do osobnej miski wsypujemy pozostałe suche składniki: mąkę, kakao, proszek do pieczenia, mieszamy ***

*** Do masy jajecznej przesiewamy suche składniki i całość mieszamy łyżką lub szpatułką. Mieszamy tylko do połączenia się składników, nie za długo ***

*** Ciasto przelewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (moja foremka ma wymiary 21 x 26 cm) ***

*** Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180’C i pieczemy przez około 35 minut – do suchego patyczka ***

*** Po wystudzeniu biszkopt przecinamy wzdłuż na dwa blaty ***

*** Przygotowujemy krem. Najpierw gotujemy budyń, do garnka wlewamy 0,5 litra mleka, wsypujemy cukier i zagotowujemy. Do pozostałego mleka dodajemy dwa budynie oraz mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszamy. Całość wlewamy do gotującego się mleka (musi zacząć wrzeć), gotujemy cały czas mieszając do momentu, aż budyń zgęstnieje. Następnie zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy jeszcze przez 1 minutę ***

*** Budyń przekładamy do miseczki, przykrywamy folią spożywczą „na dotyk” (folia ma dotykać powierzchni budyniu, aby nie powstał kożuch). Odkładamy do całkowitego wystudzenia – budyń ma mieć temperaturę pokojową (nie może być ciepły bo krem nie wyjdzie) ***