Bajaderki

Zwane są potocznie ciastkami z odzysku. W końcu chyba każdemu zdarzy się upiec zbyt suche ciasto, albo zakalca (ups…) czy inny niewypał na którego brakuje chętnych. Pozostaje wówczas owy niezjadliwy wypiek przerobić na znane i lubiane, smaczne ciasteczka :)) Moje bajaderki wykonałam z przesuszonego ciasta kakaowo-drożdżowego, jeśli chcemy je przyrządzić z zakalca, proponuje użyć tylko suchej części ciasta.

Ciastka wyglądają i smakują rewelacyjnie, nikt nawet się nie zorientuje, że powstały z niewypału ;))

Składniki:

0,5 kg pokruszonego ciasta, ciasteczek, muffinek ( suche ciasto, bez kremu, owoców, żelatyny )

10 sztuk herbatników typu be-be

1/4 szklanki mleka

1/4 szklanki cukru

1/2 szklanki dżemu, powideł lub marmolady

80 g masła lub margaryny

2 łyżki kremu czekoladowego typu nutella lub pół tabliczki mlecznej czekolady

2 łyżki kakao

2 łyżki posiekanych orzechów (użyłam orzechów laskowych)

2 łyżki drobno pokrojonej żurawiny lub innych bakali

opcjonalnie można dodać odrobinę alkoholu do smaku

Do obtoczenia : wiórki kokosowe, mak, drobno pokrojone orzechy, kakao…

*** Ciasto drobno kruszymy lub jeśli jest bardzo suche możemy je zetrzeć na tarce. Herbatniki łamiemy na niewielkie kawałki i dodajemy do pokruszonego ciasta razem z żurawiną, wszystko mieszamy ***

*** W garnuszku zagotowujemy mleko z cukrem, masłem (lub margaryną) i kakao, dodajemy krem czekoladowy lub czekoladę i pokrojone orzechy, dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilę do przestudzenia ***

*** Następnie całość wlewamy do pokruszonego ciasta, dodajemy dżem oraz ewentualny alkohol i mieszamy dokładnie, aż uzyskamy jednolitą masę ***

*** Z otrzymanej masy formujemy niewielkie kulki, które obtaczamy w przygotowanej wcześniej posypce. Możemy tu użyć tego co najbardziej lubimy np. wiórków kokosowych, migdałowych, maku, kakao, sezamu, orzechów itp. Ponieważ bajaderki są dość słodkie mi najbardziej smakowały (o dziwo! ) obtoczone w gorzkim kakao ***